Jestem obserwatorem a fotografem bywam,. Dziękuję, że odwiedziłeś tę stronę - zapraszam do obejrzenia moich zdjęć - to tylko niewielka część tego, co mam na dysku twardym. Liczę na Twoją opinię, proszę o komentarz. Photographer I visit, I am an observer. Thank you that I visited. Have a look at my photos - it's just a small part of what I have on the hard drive. I count on your opinion, please comment.
wtorek, 29 października 2013
poniedziałek, 14 października 2013
poniedziałek, 30 września 2013
zmiany...
ostatni miesiąc nie sprzyjał fotografowaniu, niestety. Przeprowadzka i stres z nią związany, wcześniej dni wypełnione poszukiwaniem właściwego lokum, koszmar. Porządki na karcie pamięci trzeba było jednak zrobić i okazało się, że coś z niej da się wycisnąć. Takie drobiazgi z tych, ostatnich dni:
nowe, już z nowego miejsca będą
nowe, już z nowego miejsca będą
niedziela, 4 sierpnia 2013
środa, 31 lipca 2013
ach te wystawy!
Przyznaję się. Też zachwyciła mnie wiadomość o wystawie
Davida LaChapelle’a w Warszawie. W końcu to światowej sławy fotograf a ci
niezbyt często u nas goszczą ze swymi zdjęciami.
Jednak zachwyt to jedno, a rzeczywistość to drugie.
Wiadomość okazała się prawdziwa – ale jak w starym dowcipie o radiu Erewań –
LaChapelle będzie rzeczywiście obecny na wystawie ale w dość dużym towarzystwie
innych artystów. W warszawskiej Zachęcie, na początku września rozpocznie się
wystawa pod tytułem „In God We Trust.
Mozaika wyznaniowa w Stanach Zjednoczonych” – ogromny projekt , którego celem
jest ukazanie bogactwa wierzeń i praktyk religijnych składających się na
krajobraz wyznaniowy Stanów Zjednoczonych. I to dopiero może być naprawdę
interesujące.
Wcześniej, w tej samej Zachęcie inna wystawa – polskich
fotografów o których dziś właściwie się nie wspomina. Projekt wystawy autorstwa
Łukasza Modelskiego to pomysł by pokazać życie Polaków w czasach PRL po fajrancie (jak to się wtedy mówiło).
Wystawa tym bardziej dla mnie ważna, bowiem jednym z jej uczestników jest
Romuald Broniarek, z którym przez kilka lat miałem zaszczyt pracować.
I to dopiero jest znakomita wiadomość. Fakt, że znalazł się
ktoś, kto wygrzebał z niepamięci fotografie i ludzi niesłusznie skazanych na
zapomnienie. Że Zachęta zechciała wystawę zorganizować.
Szkoda jednak, że gdy usłyszymy obco brzmiące nazwiska
wpadamy niemal w euforię, gdy padają nazwiska klasyków polskiej fotografii jakoś nikogo to nie cieszy. Spośród tych kilku uczestników wystawy w Zachęcie głośno
jest właściwie o Tadeuszu Rolke. O Jałosińskim, Broniarku, Łopieńskim
współcześni „artyści kamery” wiedzą niewiele.
A czy ktoś jeszcze pamięta o Edwardzie Hartwigu? Mija
właśnie 10 lat od jego śmierci i co? Może jakaś retrospektywa w Muzeum
Narodowym albo w Centrum Sztuki Współczesnej? Nie, wystawa w Konstancińskim
Domu Kultury (dla słoików informacja – Konstancin, taka miejscowość pod
Warszawą, słynie z okolicznych sanatoriów,
tężni i pałacyków establiszmentu).
Chwała organizatorom za przytomność umysłu – jeszcze
zdążycie zobaczyć, otwarcie dopiero 29 lipca.
ze wstępu do FOTOinformatora 4/2013 - zapraszam do lektury
wtorek, 30 lipca 2013
wtorek, 23 lipca 2013
niedziela, 14 lipca 2013
środa, 10 lipca 2013
sobota, 6 lipca 2013
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)